Zabiegi medycyny estetycznej zyskują na popularności i coraz więcej osób poddaje się im, by poprawić swój wygląd. Niegdyś najbardziej pożądana była liposukcja, bo pozwalała pozbyć się zbędnej warstwy tkanki tłuszczowej w krótkim czasie. Dziś ten bardzo inwazyjny zabieg zastępuje kriolipoliza, która poprzez zamrażania tłuszczu pozwala uzyskać doskonałe efekty i pozbyć się niechcianych wałeczków z różnych partii ciała.
Zabieg jest już bardzo modny w Stanach Zjednoczonych i w ekspresowym tempie pojawia się w europejskich gabinetach kosmetycznych jako skuteczny i bezpieczny zabieg wyszczuplający. Za jednorazową usługę należy zapłacić od 800 zł do nawet 2 tys. zł w zależności od miejsca wymrażania. W wyniku zamrażaniu tłuszczu, tkanka podskórna zmniejsza się, co poprawia wygląd pacjenta. Specjalne urządzenie pozwala obniżyć temperaturę tkanki tłuszczowej, której objętość zmniejsza się nawet o 40 procent. Na ostateczne efekty trzeba jednak czekać około 6 tygodni. W zależności od typu budowy ciała, aplikator ma inną temperaturę: od 0 do +5 stopni Celsjusza w przypadku osób z niewielką nadwagą, u osoby otyłych stosuje się maksymalnie -5 stopni, a przy dużej otyłość nawet -10 stopni. Temperatura aplikowana jest poprzez nakłucia i specjalne okłady.

avemario/bigstockphoto.com
Komórki tłuszczowe składają się z nasyconych kwasów tłuszczowych, które rozpadają się przy niskiej temperaturze. Tę zależność wykorzystuje się właśnie przy kriolipolizie. Co ważne, zamrażanie w żaden sposób nie wpływa na naczynia krwionośne i okoliczne narządy, dlatego zabieg jest bezpieczny dla organizmu. Obumarła tkanka tłuszczowa zostaje wydalona wraz z innymi produktami przemiany materii. Zabieg jest też bezbolesny i wywołuje tylko lekką opuchliznę oraz zaczerwienienie. Kriolipoliza najlepiej sprawdza się przy segmentacyjnej redukcji tłuszczu z niewielkich części ciała jak brzuch czy wewnętrzna część ud. Taka wersja zabiegu daje też najszybsze rezultaty. Przeciwskazaniami do zabiegu są cukrzyca, ciąża, choroby układu krążenia oraz choroby nowotworowe.